Zespół

To teraz nieco poważniej.

Moim celem jest zakwestionowanie paradygmatu obowiązującego w e-commerce, ale też w szeroko pojętym biznesie, który niejako mówi o tym, że potrzebujesz dużego zespołu lub kapitału, żeby generować wysokie wyniki.

Jestem głęboko przekonana, że w czasach piątej rewolucji przemysłowej mamy więcej możliwości niż kiedykolwiek w historii. Jednocześnie ryzyko jest dziś tak niskie, że głupotą byłoby nie zaryzykować.

Dlatego rozpoczęłam eksperyment, którego jednym z elementów jest sklep internetowy, na którym właśnie się znajdujesz. Chcę przetestować, do jakiego poziomu obrotów i zysków można dojść bez zatrudniania żadnego pracownika – w dobie intensywnego rozwoju AI, w branży, która jest w tym kontekście wyjątkowo wdzięczna. 

Działam na własną rękę, korzystając z mojej wiedzy i mojego kapitału – nie stoi za mną żaden inwestor, dom mediowy ani agencja marketingowa. Zdaję sobie sprawę z tego, że wiele decyzji widocznych na tym brandzie może wydawać się nieracjonalnych, niepoważnych - zwłaszcza w porównaniu do poważnych sklepów internetowych poważnych panów w garniturach. Jestem tego świadoma, o to chodzi.

Jeżeli masz ochotę ze mną podyskutować na ten temat, zapytać o szczegóły projektu albo zobaczyć, jak wygląda praca nad Lofini od wewnątrz - wpadnij tutaj :)